poniedziałek, 27 maja 2013

Obwarzanek (dlaczego) krakowski

        

Obwarzanki i precle w Galerii Krakowskiej

W mieście na każdym kroku można spotkać charakterystyczną niebieską budkę z obwarzankami i preclami krakowskimi. W centrum widuje się po kilku sprzedawców na jednej ulicy. Mimo to interes kręci się jak najlepiej. 


Wiadomo, że obwarzanek jest tradycyjnym produktem regionalnym. Historia jego wypieku w Krakowie sięga XIV wieku, wtedy to pierwsze obwarzanki jadała królowa Jadwiga. Prawdopodobnie nieoficjalnie był wypiekany już wcześniej. Internet podaje informacje, że początkowo obwarzanki można było piec jedynie w okresie Wielkiego Postu i według ściśle określonej kolejki.

Dlaczego jest to regionalny produkt krakowski?
Odpowiedź spodziewałam się znaleźć w niebieskich budkach w okolicy rynku. Jednak żaden  z zaczepionych przeze mnie sprzedawców nie potrafił mi powiedzieć nic, oprócz: "pani na rogu pracuje dłużej, ona będzie wiedziała". Tymczasem geneza obwarzanka jest prosta. Jan Olbracht wydał przywilej zezwalający na wypiek i sprzedaż produktu tylko piekarzom krakowskim i tylko w tym mieście.

Obwarzanki często są mylnie nazywane preclami, jednak różnią się od siebie kształtem. Precel jest cieńszy i ósemkowy. Smak również ma inny.
Receptura wypieku od wielu lat jest przekazywana z ojca na syna, jednak trudno uwierzyć aby przetrwała około 6 wieków w niezmienionej formie.

Obwarzanki smakują i będą smakować, ale to chyba nie jest zasługa przepisu, a samej nazwy "obwarzanek krakowski", atmosfery jaka powstała wokół tego wypieku, jego historii oraz ceny przystępnej dla każdego.

Obwarzanki krakowskie



Sprzedawca obwarzanków



Obwarzanek krakowski

Obwarzanki krakowskie

wtorek, 21 maja 2013

Kocham Polskę za : Kraków





Jakiś czas temu w Krakowie trwała akcja "kocham Polskę za...", podczas której na placu przy Galerii Krakowskiej wystawiono ogromną tablicę, na której można było napisać za co tę Polskę tak kochamy. Pomysłów było całe mnóstwo, ale szczególnie często powtarzała się jedna odpowiedź: KOCHAM POLSKĘ ZA KRAKÓW. 

Wiadomo, że w jakimś stopniu, przez wpisujących się przemawiał lokalny patriotyzm, ale przecież mieszkańcy miasta to tylko pewien niewielki procent przechadzających się po placu ludzi, reszta to turyści, przejezdni, goście.

Kraków był, jest i będzie uważany za serce Polski. To miasto ma w sobie coś wyjątkowego i czuje to każdy, kto chociaż raz miał okazję przejść po ulicach przesiąkniętych historią, spacerować bulwarem wzdłuż Wisły czy spędzić emocjonujący wieczór na Kazimierzu. Kraków ma niepowtarzalny klimat, którego nie da się zapomnieć. Szczególnie ludzie wrażliwi i romantyczni wpadają w krakowska pułapkę. Będąc tutaj czują, że znaleźli swoje miejsce na Ziemi.

Kraków wciąga, zachwyca, oczarowuje po czym nie pozwala o sobie zapomnieć. Skrywa całe mnóstwo tajemnic, które chce się odkrywać. 
Dobrze jest żyć w Krakowie.


ul. Poselska

Salwator

Wawel